[fot: "O północy w Paryżu"]
On:
I to właśnie dlatego zakładamy bloga. By zmierzyć się z samym sobą, by zmierzyć się z wspólnymi problemami, by pochwalić się tym co dobre. Liczymy, że wspólne prowadzenie pamiętnika internetowego pozwoli nam na głębszą refleksję nad wieloma tematami. Na pokłonienie się nad tym co nas łączy i tym co dzieli. Mając duże doświadczenie życiowe (4 letni związek), podchodzimy już do wielu spraw z trzeźwym dystansem. I to chyba jest powód, dla którego warto czasem zajrzeć na naszego bloga. Chcemy również by ten pamiętnik był dla nas motywacją do napisania w tym nadchodzącym roku barwnej historii, ba jak niejednokrotnie pewnie każdy z nas słyszał, należy żyć tak, by pozostawić po sobie materiał na ciekawą książkę. I z tym się zgadzamy. Co prawda dorosłe życie uczy, że nie każdy facet z widłami to Posejdon, jednak w naszym własnym małym kosmosie możemy stworzyć cokolwiek zechcemy. Na koniec nie zapominajmy o tym że:
P.S. W nowym roku pewnie zaczniemy od długiej listy postanowień noworocznych:)
Ona:
Kobiecie trudno jest pisać o sobie, ale jak to w zwyczaju bywa zawsze dodam swoje “5 groszy”. Po dzisiejszym Jego wpisie, widzę że Nasz rok będzie ciekawy, albo przynajmniej ciekawie opisany :p zobaczymy co nam przyniesie dzień, ważne żeby zdążyć “przed czasem”.